Eksponat marca 2023 - Ciężki karabin maszynowy Maxim wz. 1910

 Ciężki karabin maszynowy Maxim wz. 1910

(ZSRR, Fabryka Broni w Tule, 1943 r.)
numer inwentarzowy LMW-KI-291

 

W połowie lat 80. XIX w. amerykański wynalazca i przedsiębiorca Hiram Maxim skonstruował nowatorską broń – ciężki karabin maszynowy. Wojskowi decydenci m. in. w carskiej Rosji od razu dostrzegli jego potencjał, czyli niesamowitą siłę ognia dającą własnym żołnierzom przewagę nad potencjalnym przeciwnikiem. Pierwsze ckm-y zakupiono pod koniec XIX w. w zakładach Maxima w Anglii i użyto bojowo w wojnie z Japonią w latach 1904-1905. Od 1905 r. w Fabryce Broni w Tule ruszyła produkcja seryjna ckm-ów Maxim. Po paru latach broń została zmodyfikowana celem uproszczenia produkcji. Powstał Maxim wz. 1910 zasilany nowym nabojem kal. 7,62 mm x 54R z pociskiem ostrołukowym. Produkowany on był z drobnymi zmianami konstrukcyjnymi niemal do końca II wojny światowej. Szacuje się, że mogło powstać nawet kilkaset tysięcy rosyjskich i radzieckich Maximów (500 – 600 tys.)?

Ckm Maxim to broń samoczynna, której automatyczne działanie mechanizmów opiera się o zasadę krótkiego odrzutu lufy. Lufa chłodzona jest cieczą umieszczoną w cylindrycznym, podłużnie żebrowanym zbiorniku z osadzoną w jego przedniej części muszką. Prostokątna komora zamkowa zamykana jest z góry płaską pokrywą, na której znajduje się obrotowy celownik ramkowy wyskalowany do 2700 m. Wewnątrz komory mamy zamek, mechanizm uderzeniowy, a w tylcu spust dźwigniowy i bezpiecznik. Broń zasila taśma parciana o pojemności 250 naboi. Taśma przesuwana jest w donośniku przez przesuwak poprzecznie nad tylną częścią lufy. Karabin zamocowany jest na dwukołowej podstawie A. A. Sokołowa z „ogonem” rurowym i profilowaną tarczą ochronną o grubości 6 mm. Na podstawie umieszczono suwliwe łoże dolne  oraz obrotowe łoże górne. Znajdują się tu mechanizmy umożliwiające naprowadzanie broni na cel w płaszczyźnie poziomej i pionowej oraz zaciski blokujące karabin w żądanym położeniu.

Ciężkich karabinów maszynowych Maxim wz. 1910 używano w boju do zwalczania celów odkrytych , zamaskowanych , grupowych celów żywych oraz środków ogniowych wroga na dystansie do 1000 m. W ocenie żołnierzy obsługujących Maximy (w tym byłego pracownika muzeum w Drzonowie, który na początku lat 50. XX w. służył w drużynie ckm) karabin miał dużą siłę ognia, ale był zbyt ciężki i kłopotliwy w obsłudze. Dlatego zastąpiony został lżejszym karabinem maszynowym SG-43 o znacznie prostszej i bardziej nowoczesnej konstrukcji. Jego produkcję w kraju – w oparciu o licencję radziecką – uruchomiono w 1952 r. (1953 r.)? w Zakładach H. Cegielskiego w Poznaniu.

Tulskie ckm-y wz. 1910 po raz pierwszy trafiły w ręce Polaków, którzy w czasie I wojny światowej służyli w armii carskiej. Później używano ich w bojach o Lwów w 1918 r. oraz w czasie wojny polsko-bolszewickiej. W dwudziestoleciu międzywojennym przerobionych na amunicję mauserowską Maximów wz. 1910 Wojsko Polskie używało do drugiej połowy lat 30. XX w. Ponownie broń tego wzoru trafiła w ręce polskiego żołnierza wiosną 1943 r., gdy w ZSRR rozpoczęto formowanie 1. DP im. T. Kościuszki, a później 1. i 2. Armii Wojska Polskiego. Ckm Maxim stał się wówczas podstawową bronią wsparcia piechoty, w którą wyposażone były batalionowe kompanie ckm-ów i kompanijne plutony ckm-ów. Jednym z takich męskich plutonów dowodziła chorąży Helena Junkiewicz z 6. kompanii 8. pułku 3. DP im. R. Traugutta, która w wieku zaledwie 21 lat 19 września 1944 r. zginęła w nurtach Wisły niosąc ze swoimi żołnierzami pomoc powstańcom warszawskim. Po wojnie Maximy pozostały na wyposażeniu Wojska Polskiego do lat 50. XX w. i używane były głównie do szkolenia taktycznego.

 Lato 1941 r. - niemiecki skład zdobycznego radzieckiego sprzętu bojowego. Na pierwszym planie ciężkie karabiny maszynowe Maxim wz. 1910 na podstawie kołowej Sokołowa. (zdj. LMW Drzonów)

Ciężki karabin maszynowy Maxim wz. 1910 o numerze seryjnym KP 643 trafił do drzonowskiej kolekcji broni strzeleckiej w październiku 1982 r. z JW 1530 Regny koło Łodzi. W zbiorach muzeum są jeszcze dwa Maximy wz. 1910 o numerach seryjnych AN 10 (1945 r.) i CZG 261 (1943 r.) pozyskane do zbiorów na początku lat 90. XX w. z JW 1951 Nowogród Bobrzański i JW 1282 Jastrzębie Śląskie.

 

Dane techniczne:

Kaliber 7,62 mm
Nabój 7,62 mm x 54R
Prędkość początkowa pocisku 740 m/s
Długość broni z podstawą 1350 mm
Długość lufy 721 mm
Szybkostrzelność teoretyczna 600 strz./min
Zasięg skuteczny ognia do 1000 m (1200 m)?
Masa broni na podstawie 66 kg
Taśma parciana na 250 naboi

 

Tekst i zdjęcia: Tadeusz Blachura

***